An ISO Tower is a structure within the Tron system once used for habitation by ISOs. Clu saw the ISO's as an imperfection so the towers were destroyed. This happened after Clu wrested control of the system and initiated his Purge. ISO City, a city near Tron City and the Outlands, was filled with many ISO Towers. The ISO District, a district within Tron City, was filled with many ISO Towers
Publicystyka 19 kwietnia 2019, 10:16 Gra o tron to jeden z najpopularniejszych seriali, oparty na cyklu powieści autorstwa George’a R. R. Martina. Co ciekawe, uniwersum to nie doczekało się jeszcze swojej wielkiej gry, co nie znaczy, że wirtualnego Westeros nie da się już teraz odwiedzić. Uniwersum Gry o tron, a bardziej konkretnie – serii powieści fantasy Pieśń lodu i ognia, przyciągnęło ogromną rzeszę fanów. Stało się to głównie za sprawą niezwykle popularnego serialu, oglądanego przez miliony widzów na całym świecie – w Polsce finał siódmego sezonu był nawet odtwarzany w kinach. Taki rozgłos często prowadzi do masowej produkcji gier, próbujących osiągnąć sukces z wykorzystaniem znanej marki. Pomimo wielkiej grupy odbiorców świat wykreowany przez George’a R. R. Martina doczekał się jedynie kilku adaptacji komputerowych i sporej liczby modyfikacji do różnych tytułów. Niestety, tylko niewielka część modów to całkowite konwersje, przenoszące oryginalną rozgrywkę do Westeros i starające się oddać mroczny klimat uniwersum. W niniejszym tekście postanowiliśmy przyjrzeć się produkcjom czerpiącym ze świata Gry o tron. Choć owe dzieła nie są idealne, sympatycy uniwersum powinni znaleźć tu coś dla siebie. Trudno jednak nie podkreślić, że fanowskie modyfikacje przewyższają oficjalne gry i oferują ciekawszą rozgrywkę. O najlepszych modach pisaliśmy już w tym artykule, ale wiele dodatków doczekało się aktualizacji, więc warto jeszcze raz poświęcić im trochę uwagi. AKTUALIZACJA Ósmy sezon serialowej Gry o tron w końcu ruszył! Z tego powodu postanowiliśmy nieco odświeżyć niniejszy artykuł. Do listy dołączyła nietypowa produkcja Reigns: Game of Thrones, a także mod dla fanów strategii – Seven Kingdoms do gry Total War: Attila. GRA O PRZEGLĄDARKOWY TRON Trudno wymienić tę grę wśród najlepszych tytułów osadzonych w tym uniwersum, ale jednocześnie trudno też przemilczeć jej istnienie. Przeglądarkowe Game of Thrones: Winter Is Coming zadebiutowało niedługo przed premierą finałowego sezonu serialu w towarzystwie potężnej kampanii marketingowej – reklamy tej gry atakują po prostu zewsząd. Pozycja ta prezentuje się bardzo ładnie jak na produkcję przeglądarkową, ale to wciąż dość typowa strategia online, niewyróżniająca się z tłumu podobnych tytułów i intensywnie zachęcająca do mikropłatności. Gra o tron: Początek – strategia w Westeros Gra o tron: PoczątekPlatforma: PCProducent: Cyanide StudioGatunek: strategia Uniwersum stworzone przez George’a R. R. Martina doczekało się swojej pierwszej komputerowej adaptacji w postaci strategii czasu rzeczywistego z elementami turówki. Gra o tron: Początek (A Game of Thrones: Genesis) nie opowiada historii znanej z serialu telewizyjnego, tylko składa się z kilku kampanii, które pokazują różnorodne wydarzenia – przybycie Nymerii do Westeros, wojnę domową między Targaryenami, podboje Daerona I, rebelię wszczętą przez Daemona Blackfyre’a czy niektóre działania młodego Stannisa Baratheona. Poza tym dostępny jest jeszcze swobodny tryb „ród vs ród”, w którym każdy przywódca dąży do objęcia władzy w krainie. Zwycięstwo można odnieść poprzez wykorzystanie armii, osłabienie ekonomii przeciwnika czy dzięki politycznym intrygom. Działania militarne i ekonomiczne wypadają dość przeciętnie – tak naprawdę to system dyplomacji jest najciekawszym aspektem gry. Szpiedzy mogą zawierać tajne umowy, które zmieniają postanowienia oficjalnych porozumień, a szlachetne panie potrafią uwodzić wrogów i przeciągać ich na naszą stronę. Ponadto możliwe jest użycie skrytobójców do cichego pozbycia się problemu czy wzniecenie buntu w szeregach przeciwnika.
Ostatni sezon serialu "Gra o tron" miał rozgrzać do czerwoności polskich widzów. Krytykowali zakończenie, domagali się powtórnego nakręcenia (sic!) serii. Tak przynajmniej wynikało z medialnych doniesień, z których można było wywnioskować, że ta opowieść stała się dla Polaków motywem przewodnim dyskusji i sporów.

Jon Snow to jedna z głównych postaci Gry o tron i wszystko wskazuje na to, iż powróci on z własnym serialem w uniwersum Georga Martina. HBO/materiały promocyjnePowstaje kontynuacja popularnego serialu HBO – Gra o Tron. Jej bohaterem będzie sam Jon Snow i poznaliśmy już kilka ciekawych informacji na temat tej produkcji. Sprawdźcie sami, treściSeriale w uniwersum Gry o tronSnowSerial Jon Snow – premiera Gra o tron to jeden z największych hitów serialowych ostatnich lat, który przetarł szlak dla wielu późniejszych produkcji w klimacie fantasy pokazując, że są one warte uwagi i dużych nakładów finansowych. Już od pierwszego odcinka fani na całym świecie wręcz oszaleli na punkcie ekranizacji jednej z najsłynniejszych sag fantasy – Pieśń lodu i ognia, której autorem jest George Martin. Powodów było zresztą wiele od ciekawej oryginalnej i wielowątkowej historii począwszy, na niezwykle wysokim poziomie realizacji (jak np. efekty specjalne i kostiumy) skończywszy. Choć od czasu emisji finałowego odcinka ostatniego sezonu minęło już sporo czasu, widzowie wciąż zastanawiają się, czy otrzymają kolejną produkcję z serii i tak w istocie się w uniwersum Gry o tronJak już wiadomo, HBO pracuje obecnie nad kilkoma projektami serialowymi w uniwersum Gry o tron. Potwierdził to sam autor oryginału, George Martin, który jest we wszystkie z nich zaangażowany. Pierwszym z nich jest prequel historii poznanej w głównym serialu, w postaci produkcji Ród smoka. Opowiada ona losy rodu Targaryenów, mające miejsce około 200 lat przed wydarzeniami z Gry o tron i tego, jak doszli oni do władzy. Serial zadebiutuje już w te wakacje, a konkretnie 22 sierpnia 2022 roku i jego zwiastun znajdziecie poniżej. Jak wspomniano, HBO pracuje już nad kilkoma innymi projektami, w tym:Wąż morski – serial o podróżniku i handlarzu Corlysie Velaryonie, a do jego pilotażowego odcinka scenariusz pisze jeden autorów Rzymu. Postać głównego bohatera poznamy bliżej natomiast w nadchodzącym „Rodzie smoka”, gdzie jest on namiestnikiem królowej Rhaenyry Targaryen. 10 000 ships – historia dornijskiej księżniczki Nymeii, która stała się przywódczynią Rhoynarów. Dunk & Egg – akcja serialu toczyć się będzie około 90 lat przed Grą o tron, a głównym jej bohaterem ma być Ser Duncana Wysokiego. Poznamy w niej także Aegona V Targaryena zanim stał się królem. The Golden Empire – jeden z planowanych projektów animowanych, o którym niestety nic ponad roboczy tytuł nie wiadomo. SnowJest jeszcze kolejny serial, o którym mówiło się wcześniej, ale większość osób uznała doniesienia na jego temat za zwykłe plotki. Teraz okazuje się jednak, iż to coś więcej i produkcja faktycznie powstaje. Chodzi mianowicie o pierwszej kontynuacji Gry o tron, a nie prequelu. Nosi on tytuł roboczy Snow i jak można łatwo się domyślić, jego głównym bohaterem będzie Jon Snow, czyli jedna z najważniejszych postaci oryginalnego hitu HBO. Co ciekawe, produkcja powstaje głownie z inicjatywy wcielającego się w tego bohatera Kita Harringtona, któremu rola ta przyniosła światową sławę i kilka ważnych nagród. Po zakończeniu serialu aktor zagrał jeszcze w kilku produkcjach, jednak żadna z nich nie zdobyła specjalnej popularności. Harrington udał się więc do Georga Martina z pomysłem kontynuacji losów swojego bohatera, po zakończeniu fabuły Gry o tron. Uzbrojony we wsparcie autora podążył następnie do włodarzy HBO, którzy dali projektowy tzw. zielone światło. Jestem zaangażowany, tak samo jak w przypadku HEDGE KNIGHT i THE SEA SNAKE i TEN THOUSAND SHIPS, a także wszystkich programów animowanych. Zespół Kita odwiedził mnie w Santa Fe i pracował ze mną oraz moim własnym zespołem błyskotliwych, utalentowanych scenarzystów i konsultantów nad stworzeniem serialu. – George MartinDoniesienia te potwierdziła także Emilia Clarke, wcielająca się w postać Daenerys Targaryen w oryginalnej produkcji. Jak wiadomo, pozostaje ona w bliskich kontaktach z kolega z planu, który sam jej opowiedział o nowym projekcie. Co istotne, aktor nie tylko ponownie wcieli się tam w jednego z ulubieńców fanów, ale bierze też czynny udział w całokształcie powstawania produkcji. Z tego co rozumiem, Kit to tworzy, więc pracuje nad tym od podstaw. Z tego względu to, co zobaczycie, jeśli do tego dojdzie, jest sygnowane Kitem Haringtonem. - Emilia ClarkeGra o tron już się skończyła, ale to nie musi oznaczać końca przygód dla takich postaci, jak Jon Snow. HBO/materiały promocyjneSerial Jon Snow – premieraSerial określany potocznie jako Jon Snow nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony przez HBO. Co więcej, sam fakt jego powstawania nie oznacza, że produkcja zadebiutuje na ekranach i dotrze w ten sposób do widzów. Wszystko może zależeć bowiem od odbioru nadchodzącego Rodu smoka. Jego sukces może bowiem przekonać włodarzy HBO do dalszych inwestycji w markę, natomiast niezadowalające wyniki mogą spowodować skasowanie nawet powstających już projektów. Co ważne, nie byłby to pierwszy taki takiej sytuacji, gdy samo ukończenie produkcji nie jest jeszcze pewne, nie można tym bardziej nawet wyrokować, w temacie premiery serialu Jon Snow. Jeśli cokolwiek zmieni się w tej kwestii, z pewnością o tym też:Umbrella Academy sezon 3 nadchodzi - co warto wiedzieć przed obejrzeniem?W tej kolejności oglądać filmy i seriale Star Wars! Znacie wszystkie produkcje?Arcane powróci z 2 sezonem - kiedy, gdzie, jak?Squid Game - co oglądać w oczekiwaniu na 2 sezon? Top 10 produkcjiPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

December 17, 2020. By Josh Shipley. To celebrate the 10th anniversary of TRON: Legacy, we’re sharing a story that originally appeared in a slightly different form in the winter 2010 edition of Disney twenty-three magazine and was modified for d23.com. Become a D23 Gold Member to enjoy more content like this in the quarterly publication. 1982….
Premiera w przyszłym miesiącu. Już w przyszłym miesiącu czeka nas premiera nowego serialu osadzonego w uniwersum Gry o Tron. Światło dzienne ujrzała właśnie bardzo ciekawa informacja na temat fabuły, którą ujrzą widzowie w Rodzie smoka. Okazuje się, że ten nadciągający prequel nie przedstawi liniowej fabuły - pojawią się liczne przeskoki czasowe. Informację tę potwierdził jeden z showrunnerów, Ryan Condal, w wywiadzie udzielonym dla redakcji serwisu The Hollywood Reporter. "Właśnie w taki sposób należy przedstawić tę historię. Opowiadamy losy wojny kilku pokoleń. Ukażemy wszystko w taki sposób, że kiedy padnie pierwszy cios mieczem to będziecie już znać wszystkich graczy" - zdradził Condal. Ukazanie kilku linii czasu może być ciekawym rozwiązaniem fabularnym, ale może także stwarzać niemały problem dla samej widowni. Pierwszy sezon Wiedźmina udowodnił, że ukrywanie różnych linii czasu nie zawsze wychodzi na dobre przedstawionej opowieści. Możliwe jednak, że twórcy Rodu smoka planuje skupić się na ciągłej historii, która po prostu będzie przeskakiwała dziesiątki lat do przodu. Możemy poznać członków różnych rodów, a następnie akcja skupi się na ich dzieciach, lub wnukach. To jak najbardziej miałoby sens. Serial HBO Ród smoka (House of the Dragon) powstał na podstawie książki George’a Martina Ogień i krew, która opowiada o historii rodu Targaryenów i o zdarzeniach dziejących się 200 lat przed czasami, w których osadzona jest Gra o tron. W serialu występują: Paddy Considine, Matt Smith, Olivia Cooke, Emma D’Arcy, Steve Toussaint, Eve Best, Sonoya Mizuno, Fabien Frankel oraz Rhys Ifans. W pozostałych rolach: Milly Alcock, Bethany Antonia, Phoebe Campbell, Emily Carey, Harry Collett, Ryan Corr, Tom Glynn-Carney, Jefferson Hall, David Horovitch, Wil Johnson, John Macmillan, Graham McTavish, Ewan Mitchell, Theo Nate, Matthew Needham, Bill Paterson, Phia Saban, Gavin Spokes, Savannah Steyn. Współtwórcą i producentem wykonawczym jest George Martin; Współtwórcą, co-showrunnerem, producentem wykonawczym oraz scenarzystą jest Ryan Condal; Co-Showrunnerem, reżyserem i producentem wykonawczym jest Miguel Sapochnik; Producentką wykonawczą I scenarzystką jest Sara Hess; Obowiązki producentów wykonawczych pełnią też Jocelyn Diaz, Vince Gerardis, Ron Schmidt; Reżyserami są: Clare Kilner, Geeta V. Patel; Reżyserem i koproducentem wykonawczym jest Greg Yaitanes. Produkcja powstaje na podstawie powieści George’a Martina Ogień i krew. Dziesięcioodcinkowy serial HBO Ród smoka (House of the Dragon) zadebiutuje w Polsce w HBO oraz HBO Max 22 sierpnia. Za jakość i rzetelność powyższej treści ręczy Wojtini
1241 search results for gra o tron. Download more than 10,000 free fonts hassle free, desktop and mobile optimized, around for more than 20 years. Categories, popular, designers, optional web font download and links to similar fonts.
fot. The Hollywood Reporter / HBO W materiale The Hollywood Reporter czytamy, że Gra o tron: Ród smoka różni się od poprzednika tym, że skupia się na jednej rodzinie. To według twórców sprawia, że bliżej temu do dramatu rodzinnego, W pewnym sensie trudno ukryć tutaj skojarzenia z Sukcesją. Gra o tron: Ród smoka - ile smoków? Ryan Condal, współshowrunner serialu wyjawił, że na ekranie zobaczymy przynajmniej 17 smoków. Twórcom zależało na tym, by każdy się od siebie różnił wyglądem i charakterem, dlatego każdy ma swój własny unikalny charakter. Budżet 200 mln dolarów ma pozwolić im na dobrą jakość wizualną smoków i całego serialu. - Największą różnicą pomiędzy serialami jest fakt, że smoki istnieją w tej erze, gdy w oryginalnym serialu zasadniczo były wymarłym gatunkiem. Wokół nich jest zbudowana infrastruktura. Są legowiska, siodła, opiekunowie - specjalny zakon w stylu mnichów, który się nimi zajmuje. George Martin - wpływ na uniwersum Gra o tron niczym MCU? Martin tak mówi o swoim wpływie na uniwersum. Przede wszystkim podkreśla, że od dawna marzy, aby Gra o tron stała się prawdziwym uniwersum rozrywkowym jak MCU. - MCU mają Avengers, ale mają też coś innego w stylu WandaVision. To coś, co mam nadzieję uda nam się zrobić z serialami Gry o tron, które mogą różnorodnie pokazywać historię świata. Nie można w nieskończoność pokazywać walki o Żelazny Tron. Czasami zastanawiam się, kim jestem w tym całym scenariuszu. Georgem Lucasem? Genem Roddenberrym? Stanem Lee? Jaki mam związek z tą marką? Każdy z tych wyborów to inna historia. Sam nie wiem, kim chciałbym być. Nie Stanem Lee z końca jego życia. Nie miał żadnego wpływu. Nie tworzył nowych historii. Nie mógł powiedzieć: "nie róbcie nic z tą postacią". Był po prostu przyjazną osobą, którą zabierano na konwenty i która miała cameo w filmach. Zepchnięcie na boczne tory byłoby trudne. Według informatorów THR historia opracowana na Ród smoka na ten moment ma liczyć maksymalnie 3-4 sezony. Twórcy jednak zwracają uwagę, że przy Targaryenach można skakać w czasie i opowiadać inne historie z przeszłości z nową obsadą. Dla nich to, co teraz robią to dobry początek. Twórcy zdradzają, że Martin widział już 9 z 10 odcinków pierwszego sezonu. Dostali od niego sporo pozytywnych słów na temat efektu ich pracy. - To jest mocne, mroczne, jak szekspirowska tragedia. Nie ma tu Aryi, czyli postaci, którą wszyscy będą kochać. Każdy bohater ma wady. Wszyscy są ludźmi. Robią dobre rzeczy, ale także złe rzeczy. Napędza ich pragnienie władzy, zazdrość, stare rany - jak to u ludzi. Tak jak ich napisałem. Nad potencjalnym sukcesem Rodu smoka spoczywa cień krytyki finałowego sezonu Gry o tron. Co na to Martin? - Ten pier***ony toksyczny internet i te podcasty, w których mówią, że 8. sezon pozostawił tak złe wrażenie, że ludzie nie będą tego więcej oglądać. Nie ufam im już. Zdaniem Caseya Bloysa z HBO krytyka 8. sezonie nie odzwierciedla nastrojów większości widzów. Gra o tron: Ród smoka - premiera 22 sierpnia 2022 roku w HBO Max.
18 listopada udzieliły nam się mundialowe emocje! Tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata 16 zawodników stanęło do walki o Puchar Dyrektora Zespołu Szkół w
Serial "Gra o tron" cieszy się niesamowitą popularnością. Powstał on na podstawie sagi "Pieśni lodu i ognia", której autorem jest George R. R. pisarz ma czuwać nad realizacją kolejnych projektów. Ujawniono, że HBO pracuje obecnie nad produkcją osadzoną w świecie "Gry o tron". Wiadomo, że serial zatytułowany "Dom smoka" ma się opierać na książce "Ogień i krew" George'a R. R. ujawnia, że pisarz zaangażuje się też w kilka innych przedsięwzięć. Zajmie się projektem, który dostał roboczą nazwę "9 Voyages" i będzie realizowany we współpracy z Bruno Hellerem, twórcą innego znanego serialu HBO - "Rzym".Martin ma ręce pełne pracy Ujawniono też, że Martin pracuje nad kolejną produkcją o roboczym tytule "10,000 Ships". Ma ona opowiadać o wojowniczej królowej - księżniczce Nymerii. Akcja będzie rozgrywać się 1000 lat przed wydarzeniami z "Gry o tron".Wszystko wskazuje na to, że Martin maa naprawdę sporo pracy. Wraz ze sztabem ludzi ma przygotować produkcje, które przyciągną uwagę widzów.
2019-12-25 - Odkryj należącą do użytkownika Żak Patryk tablicę „Gra o tron” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat gra o tron, efekt masowy, biały smok.
Świat „Gry o Tron” rozbudowany jak uniwersum Marvela? Tego chciałby George Martin Jakie plany ma George Martin? Pisarz zdradził, że chciałby rozbudować franczyzę Gry o Tron do rozmiarów Marvel Cinematic Universe. George Martin chciałby rozszerzyć uniwersum Gry o Tron niczym Kinowe Uniwersum Marvela Niedawno na łamach The Hollywood Reporter ukazała się druga część rozmowy dotyczącej serialu Ród smoka – prequela Gry o Tron. Jednym z zaproszonych rozmówców był George Martin. Pisarz zdradził, że jego ambicją jest doprowadzić, by uniwersum Westeros było równie rozległe, co Marvel Cinematic Universe. Zobacz: Gra o Tron i Spider-Man: Bez drogi do domu najbardziej piraconymi produkcjami w pierwszym półroczu 2022 roku MCU ma Avengersów, ale jednocześnie posiada coś bardziej awangardowego pokroju WandaVision. To jest to, co – mam nadzieję – możemy zrobić z innymi serialami z uniwersum Gry o Tron. Byśmy mogli wykorzystać różnorodność, która ukaże historię tego świata. Walki o Żelazny Tron nie da się pokazać wiele razy– wyznał. Jednocześnie George Martin, który nadal nie wydał Wichrów zimy, wyznał, że nie wie, jaką rolę chciałby pełnić przy budowaniu franczyzy. Zobacz także Sentino w kolejnym konflikcie. Nitro stworzył obraźliwe koszulki Teledyski drillowców będą od teraz dowodami w sprawach karnych „Minionki” kontra dżentelmeni. Kina zakazują wejść osobom w garniturach Przeczytaj także: George Martin po raz kolejny wypowiada się o Wichrach zimy. Jak to z nimi w końcu jest? Czasami siedzę i próbuję się zorientować, kim do cholery jestem w tym całym scenariuszu. Czy jestem George’em Lucasem? Gene Roddenberry? A może Stanem Lee? (…) Nie wiem. Ostatecznie nie Stanem Lee. Nie miał żadnego wpływu [na rozwój MCU – przyp. red.]. Nie pisał żadnych opowieści, nie mógł nic powiedzieć. Był po prostu przyjazną osobą, którą sprowadzali na konwenty i robił kolejne cameos. fot. WireImage/Getty Images Ród smoka już za rogiem O planach na spin-offy wiadomo od dawna. W zeszłym miesiącu pojawiły się informacje, że powstaje serial poświęcony wyłącznie Jonowi Snow. Z kolei 21 sierpnia na HBO Max ukaże się House of the Dragon. Produkcja oparta na Ogniu i krwi opowie dzieje rodu Targaryenów od czasów, gdy na Żelaznym Tronie zasiadł Aegon. W serialu wystąpią Steve Toussaint, Paddy Constantine oraz Matt Smith. W tej samej rozmowie, w której Martin wspominał o planach dotyczących franczyzy, zdradzono, ilu sezonów Rodu smoka możemy się spodziewać. Według źródeł The Hollywood Reporter HBO przyszykuje dla fanów Westeros trzy lub cztery odsłony serii. Showrunner serialu, Miquel Sapochnik, podkreślił również, że w House of the Dragon znalazło się mniej scen seksu niż w Grze o tron. Podeszliśmy do tego ostrożnie i nie boimy się tego. Nie możemy zignorować przemocy, jakiej w tamtych czasach doznawały kobiety przez mężczyzn. Ona nie powinna być ani gloryfikowana, ani bagatelizowana. Ród smoka – oficjalny zwiastun Jakie plany ma George Martin? Pisarz zdradził, że chciałby rozbudować franczyzę Gry o Tron do rozmiarów Marvel Cinematic Universe. Zobacz także Sentino w kolejnym konflikcie. Nitro stworzył obraźliwe koszulki Teledyski drillowców będą od teraz dowodami w sprawach karnych „Minionki” kontra dżentelmeni. Kina zakazują wejść osobom w garniturach George Martin chciałby rozszerzyć uniwersum Gry […] Wiemy, gdzie są najlepsze koncerty. Sprawdź! 20 PLN Polub na Facebooku: Nie przegap Sprawdź także
Gra o tron. Discover Pinterest’s 10 best ideas and inspiration for Gra o tron. Get inspired and try out new things. Saved from podrozebezosci.pl. Nie lubię Gry o tron. Lubię być na bieżąco z serialami, lubię samodzielnie ocenić, co jest rzeczywiście dobre, a co mi się nie podoba. Zazwyczaj oglądam dwa, trzy odcinki i serial trafia na którąś z półek: „które obowiązki mogą poczekać?”, „najpierw obowiązki, potem przyjemność” albo „chętniej zgłębiłabym tajniki prelabializacji”. Gra o tron niemal od razu znalazła się na tej ostatniej. To nie jest tak, że nie próbowałam. Naprawdę próbowałam. Obejrzałam pierwszy odcinek – dalej nie poszłam. Jestem zdecydowanie bardziej literacka niż filmowa, więc zaczęłam czytać książkę – poległam po setnej stronie. Po dłuższej przerwie – mam na myśli taką składającą się z dwunastu miesięcy – obejrzałam jeszcze raz pierwszy odcinek, a potem zmusiłam się do obejrzenia drugiego – i uznałam, że nie ma dla mnie ratunku. Bardzo chciałabym lubić Grę o tron, ale nic z tego. Jest to chyba głównie irracjonalna antypatia z gatunku „nie lubię i co mi zrobisz”, ale dokładają się do niej na pewno dwa elementy. Po pierwsze wszechobecna przemoc i po drugie wszechobecny seks. Grę o tron emituje HBO, czyli stacja kablówkowa, a nie ogólnodostępna. Do tych ostatnich należą ABC, CBS i NBC – tak zwana wielka trójka. Tutaj nawet o późniejszych godzinach bohaterowie zazwyczaj nie przeklinają, nikt nie pokazuje flaków dopiero co wypatroszonego przeciwnika, a postacie mogą się co najwyżej czule poprzytulać i resztę zostawić wyobraźni widza (od tego wszystkiego odcinamy Hannibala, który stanowi skomplikowany przypadek, ale o tym innym razem). Za to w kablówkowych bez wahania można pokazywać rzeź, krew, flaki, orgie i zasadniczo niemal wszystko, co się zamarzy scenarzystom. Tak się składa, że ja nie lubię epatowania ani seksem, ani przemocą. Sceny łóżkowe w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach przypadków służą tylko temu, żeby ktoś mógł pokazać ciało i żeby widz się przykleił do ekranu. Na mnie to kompletnie nie działa – nudzę się, zaczynam wzdychać i zastanawiać się, kiedy wrócimy do fabuły, bo ja bym wolała dowiedzieć się, co się stało z tym czy innym bohaterem. A widok przemocy – w takim luźnym rozumieniu – sprawia mi przykrość. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy aktorzy żyją, że nikt nikogo nie zarżnął, ale często po prostu mnie mdli od co bardziej nieprzyjemnych widoków. Między innymi dlatego chętniej oglądam seriale z ogólnodostępnych stacji. Nie chcę patrzeć na pewne rzeczy, więc staram się ich unikać – proste. Ale nie skreślam też automatycznie produkcji kablówkowych. Podobał mi się na przykład Dexter – w sensie, pierwsze cztery sezony – mimo że krwi tam było sporo, podobnie jak seksu. Ale przemoc była owinięta folią, cały serial jednak trochę odrealniony i liczne sceny wbijania komuś noża w ciało działały na mnie znacznie słabiej. Obejrzałam również całkiem sporo American Horror Story – jak by nie patrzeć, serial ma gatunek wpisany w tytuł, i to gatunek, od którego powinnam trzymać się z daleka. W każdym razie – w przypadku Gry o tron otaczająca ją reputacja obróciła się przeciwko niej, bo już w momencie oglądania pierwszego odcinka byłam trochę uprzedzona. Okazało się, że rzeczywiście niektóre widoki nie należą do najprzyjemniejszych, bo do tej pory pamiętam któregoś bohatera, jak dramatycznie osuwa się na kolana, rozsiewając wokół swoje wnętrzności. Pokazano mi też kilkunastu bohaterów, których nie byłam w stanie od siebie odróżnić, bo mam wyjątkowo beznadziejną pamięć do twarzy. Właśnie dlatego próbowałam zmierzyć się z książką – w nadziei, że to mi ułatwi odnalezienie się w tym uniwersum. Dodatkowo zirytował mnie fakt, że zasugerowano istnienie kilku tajemnic, ale nie zaoferowano mi nic więcej, to znaczy: nie widziałam związku między bohaterami, nie widziałam związku między tajemnicami, nie widziałam związku między bohaterami i tajemnicami. To trochę tak, jakby dać do ręki komuś obcemu szczelnie zamknięte pudełko, powiedzieć, że w środku jest coś bardzo ważnego, poprosić, żeby się tym opiekował, ale nie wytłumaczyć, co się tam znajduje i dlaczego należy się martwić o los pudełka. Jeżeli nie wiadomo, jaka jest stawka, trudno się przejąć rozgrywką. Dlatego serial mnie nie wciągnął, dlatego bardzo słabo pamiętam te dwa odcinki i dlatego do dzisiaj w głowie została mi jedynie scena Dramatycznie Upadającego Człowieka z Jelitami na Wierzchu oraz scena Dramatycznie Spadającego z Muru Dziecka. Serialom zawsze trzeba dawać szansę na więcej niż jeden odcinek – ja staram się zawsze obejrzeć tak ze trzy, cztery, żeby wybadać teren. Gra o tron, z przyczyn wymienionych wyżej, wykończyła mnie wyjątkowo szybko. Nie pomogło jej właśnie to, że od niemal wszystkich znajomych słyszałam rzeczy typu „dużo cycków”, „dużo krwi”, „dużo się mordują”. Ja wolę jednak oglądać produkcje, które ludzie w pierwszej kolejności reklamują hasłami „wciągająca fabuła”, „ciekawe postacie”, „przemyślany”. Chyba od nikogo jeszcze nie dowiedziałam się o akcji tego serialu więcej ponad „biją się o tron”, co jest niezbyt odkrywcze, bo o tym informuje mnie tytuł. A jeśli po sześciu latach emisji wciąż słyszę od wszystkich to samo, jeśli wciąż widzę analogiczne spoilery, jeśli wciąż widzę nagłówki artykułów przypominające te sprzed paru lat, słowem, jeśli widzę, że serial wciąż przyciąga ludzi z tych samych dwóch powodów, które mnie od niego odciągają – dziękuję, ale nie, dziękuję. 2021-12-12 - Explore Wero nika's board "Gra o tron" on Pinterest. Zobacz więcej pomysłów na temat gra o tron, zrób to sam: fryzury, triki na fryzury.
Siódmy sezon Gry o Tron dopiero co się zaczął, ale już wiemy, że będzie to najbardziej krwawy, ekscytujący i magiczny sezon dotychczas. W tym całym chaosie łatwo jest przegapić detale, które może nie są aż tak ważne dla całej rozgrywanej historii, jednak tak samo interesujące jak całe uniwersum — języki Gry o Tron. Gra o Tron stała się popkulturowym fenomenem, porównywanym do innych kultowych serii jak „Władca Pierścieni” czy „Harry Potter”. Wszystkie stanowiły duże wyzwanie dla tłumaczy. Ich autorzy nie tylko wprowadzili do codziennego użytku wiele nowych słów (np. mugol), ale opracowali także całkiem nowe języki. Jeśli więc nie chcesz być jak Jon Snow i masz ochotę dowiedzieć się co nieco na temat języków Gry o Tron, poniżej znajdziesz małe kompendium wiedzy na ich temat. Myślimy, że zainteresują one nie tylko fanów serii, ale także miłośników lingwistyki. Języki Westeros Westeros jest jednym z czterech „kontynentów” w uniwersum Gry o Tron (pozostałe to Essos, Ulthos i Sothoryos). Historia tej krainy, jej kultura oraz zwyczaje są bardzo rozbudowane. George Martin zadbał o to, aby czytelnik miał pełen obraz tego, jak wygląda życie codzienne rodów Westoros. Jednak krajobraz językowy tego kontynentu jest dość…nudny. Dornijczycy, mieszkańcy Doliny Arryn czy Żelaznych Wysp mówią tym samym językiem. Jest to Wspólna Mowa. W serialu jej odpowiednikiem jest po prostu język angielski. Wspólna Mowa jest linga franca dla całego kontynentu i jest najczęściej używanym językiem zarówno w książkach jak i serialu. Została sprowadzona do Westeros około sześciu tysięcy lat temu przez Andalów. Jednak, jak wie każdy fan Gry o Tron, Andalowie nie byli pierwszymi, którzy zamieszkiwali te tereny. Zanim założyli oni Siedem Królestw, mieszkali tam Pierwsi Ludzie, którzy posługiwali się Starą Mową. Ten język jest ciągle używany przez niektórych Wolnych Ludzi lub olbrzymów mieszkających za Murem. Języki Essos Essos jest kontynentem o bardziej rozbudowanym krajobrazie językowym. Chociaż sam George Martin jedynie wspomniał o występujących tam językach (nie spisał ich), autorzy serialu chcąc wkraść się w łaski fanów sagi, postanowili zatrudnić prawdziwego zaklinacza języków — Davida J. Petersona. Jest on twórcą takich języków jak Kinuk’aaz z serialu Defiance czy właśnie Starovalyriańskiego oraz języka Dothraki. Języki Valyrii Valyriański jest tak naprawdę grupą języków. Pochodzi o Starovalyriańskiego, który był językiem uniwersalnym Essos (jak Wspólna Mowa Westeros). Starovalyriański wyszedł z użycia po tym, jak Valyria została zniszczona. Obecnie możemy założyć, że Daenerys jest jedynym native speakerem tego języka, jako że jest jedynym członkiem rodu Taergaryenów, który przetrwał aż po dziś dzień. Na pewno słyszeliście ją wypowiadającą słowo dracarys. Valar morghulis oraz valar dohaeris to inne przykłady użycia Starovalyriańskiego. Po upadku Valyrii, język wspólny Essos ewoluował w grupę języków. Nie jest jednak pewne czy powinny być one nazywane językami czy dialektami valyriańskiego. Dla przykładu, każde z Wolnych Miast ma swoją własną odmianę języka — Pentoshi w Pentos, Braavosi w Braavos, Lorathi w Lorath i tak dalej. Co ciekawe, David J. Peterson, twórca języka stwierdził, że Jacob Anderson (który wciela się w serialu w rolę Szarego Robaka) mówi po valyriańsku o wiele lepiej, niż sam Peterson. Dothraki Życie Dothraków jest bardzo powiązane z końmi. Są plemieniem nomadów, a więc te zwierzęta służą jako środek transportu, są także mistrzami walki w trakcie jazdy konno. Dlatego też język Dothraki złożony także nawiązuje do koni, szczególnie w warstwie słownej. Zamiast pytać „Jak się masz”, Dothraki zapytają „Czy dobrze Ci się jeździ”. David Peterson mówi, że tworząc ten język mocno inspirował się rosyjskim oraz arabskim. Jednak słownictwo oparte jest na mongolskim z czasów Czyngis-chana, jako że Mongołowie z tamtych epok prowadzili bardzo podobny styl życia. Peterson często rozmawia z fanami Gry o Tron na temat swojej pracy oraz wykonuje dla nich proste tłumaczenia na Dothraki. Przytacza anegdotę, w której pewna dziewczyna poprosiła go o przetłumaczenie słowa „socjolożka”. Jako, że taki zawód w ogóle nie istnieje w świecie Gry o Tron, a tym bardziej pośród dothraków, Dlatego też przetłumaczył to słowo jako „dziewczynę, która zbyt długo gapi się na ludzi”. Inne języki Essos to: Asshai’i Język magicznych zaklęć który pochodzi z dalekiego wschodu. W serialu mogliście usłyszeć go z ust Melisandre lub Mirri Maz Duur — czarownicy, która rzuciła klątwę na Khala Drogo. Lhazar Lhazar to język pasterzy z Essos. W książkach jest jedynie kilka razy wspomniany, nie wystąpił także w serialu. Qartheen Język Quarth — bardzo trudny do nauki przez obcokrajowców. Z tego powodu, mieszkańcy Quarth zwykle używają Wspólnej Mowy do kontaktów z przybyszami z Westeros. W serialu mogliście go usłyszeć z ust Xaro Daxos – mężczyzny, który próbował ukraść smoki Daenerys. Języki ras innych niż ludzie Mag Nuk Nazywany także Wielkim Językiem — uproszczona, pidginowa wersja Starej Mowy. Używana obecnie przez olbrzymów za Murem. Skroth Język białych wędrowców, przypominający dźwięk pękającego lodu. Niestety, mimo że został opracowany na potrzeby serialu, producenci nie zdecydowali się go jednak użyć.
Gra o tron Fanon to baza fanowskiej twórczości i fikcji umieszczonych w klimatach serii książek Pieśń Lodu i Ognia, jak i serialu Gra o Tron. Nawet jeśli autor uniwersum nie jest fanem fanowskich prac, to tutaj jego władza nie sięga, więc pisz do woli!

Po 3 latach przerwy Gra o tron powraca – tym razem ze swoim prequelem i spin-offem w postaci wyczekiwanego tytułu „Ród Smoka”. Do sieci trafił oficjalny zwiastun produkcji HBO, rodzący niemałe nadzieje na otwarcie zupełnie nowego i nie mniej doniosłego rozdziału w historii kultowego uniwersum. Ród Smoka – o czym opowie? Ród Smoka powstał na podstawie książki George’a R. R. Martina pt. Ogień i krew. Sam autor uczestniczył również w pracach nad scenariuszem i piastował stanowisko producenta wykonawczego. W ten właśnie sposób przeniesiono na ekran historię rodu Targaryenów, rozgrywającą się przeszło 200 lat przed rebelią Roberta Baratheona – tą samą, która doprowadziła do kresu panowania ich dynastii. Fabuła Rodu Smoka skoncentruje się więc na początkach władania Targaryenów, na ustalanych przez nich porządkach, wewnętrznych utarczkach i sporach. Jak zaś dobrze pamiętamy, to smoki zapewniły im dominację – nie mogło ich więc zabraknąć w serialowej adaptacji. Autor literackiego pierwowzoru zdążył już zdradzić, że na ekranie zagości ich aż 17! Wszystko to zwiastuje naprawdę imponujące widowisko. Udostępniony właśnie zwiastun Rodu Smoka nie tylko to potwierdza, ale też rozbudza apetyt na więcej. A przypomnijmy, że są ku temu wszelkie warunki. Przy pracach nad serialem twórcy mieli dysponować budżetem porównywalnym do tego, jaki przewidziano na produkcję ostatniego sezonu Gry o tron. Ponad 10 milionów wyświetleń w ciągu kilkunastu godzin od premiery trailera pozwala wysunąć zaś wniosek, że to dobrze zainwestowane środki. Aktorzy i twórcy W rolach głównych pojawią się: Paddy Considine (Viserys Targaryen), Matt Smith (Daemon Targaryen), Olivia Cooke (Alicent Hightower),Emma D’Arcy (Rhaenyra Targaryen), Steve Toussaint (Corlys Velaryon), Eve Best (Rhaenys Targaryen), Sonoya Mizuno (Mysaria), Fabien Frankel (Criston Cole),Rhys Ifans (Otto Hightower). Pierwszy sezon ma składać się z dziesięciu odcinków, spośród których pierwszy wyreżyserował Miguel Sapochnik. Pozostałe powstały z kolei według wizji reżyserskiej Grega Yaitanesa, Clare Kilner oraz Geety V. Patel. Gra o tron: Ród smoka to też kolejna okazja do współpracy z kompozytorem Raminem Djawadi, którego muzyka do pierwotnej serii odniosła ogólnoświatowy sukces. Polska premiera Rodu smoka odbędzie się 22 sierpnia w HBO Max. Źródło: HBO Max Zobacz także: Najlepsze filmy Pixar – do obejrzenia na Disney+Ponadczasowe klasyki filmowe i serialowe na Disney+Co obejrzeć w weekend? Nowości kinowe i VOD

1SDPz.
  • 50gwi9iuun.pages.dev/9
  • 50gwi9iuun.pages.dev/44
  • 50gwi9iuun.pages.dev/54
  • 50gwi9iuun.pages.dev/28
  • 50gwi9iuun.pages.dev/16
  • 50gwi9iuun.pages.dev/97
  • 50gwi9iuun.pages.dev/47
  • 50gwi9iuun.pages.dev/81
  • gra o tron uniwersum