Nigdy cię tu nie było. kryminał 2017, 90 min że w jego misji nic nie jest tym, czym się wydaje. Pakiet CANAL+ Pakiet HBO +Max.
12 kwietnia 2018 Nowy film reżyserki „Musimy porozmawiać o Kevinie” wchodzi do kin 13 kwietnia. Lynne Ramsay ponownie sięgnęła po literaturę. „Nigdy cię tu nie było” to pełen pasji i gniewu thriller, który zwraca uwagę precyzyjnie skonstruowaną intrygą, mistrzowską grą Joaquina Phoenixa i hipnotyzującą muzyką Jonny?ego Greenwooda z Radiohead. Głównym bohaterem „Nigdy cię tu nie było” jest Joe, weteran wojny w Zatoce i były agent FBI cierpiący na zespół stresu pourazowego. Mężczyzna od lat zajmuje się zleceniami, z którymi system sprawiedliwości nie daje sobie rady i których nie chce się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak pewien senator z Nowego Jorku oferuje mu dużą sumę pieniędzy za odnalezienie i uratowanie uprowadzonej córki. Poruszony historią dziewczyny, Joe podejmuje się zadania. Brutalnie rozprawia się z ludźmi przetrzymującymi ją w burdelu dla zamożnych klientów. Kiedy czeka w motelu, aby zwrócić córkę ojcu, dowiaduje się z mass mediów, że senator najwyraźniej popełnił samobójstwo. Do pokoju motelowego wpadają policjanci i zabierają dziewczynę. Joe jest gotowy na wszystko, aby ją ratować, tym samym otrzymując niespodziewanie szansę ocalenia samego siebie. „Nigdy cię tu nie było” nie miał być kolejnym filmem Lynne Ramsay. W 2013 roku szkocka reżyserka stanęła na planie „Niepokonanej Jane”, ale zeszła z niego już pierwszego dnia zdjęć ? by nigdy nie wrócić. Powodem był konflikt z producentem Scottem Steindorffem, w efekcie sprawa zakończyła się w sądzie. Ostatecznie film z Natalie Portman w roli głównej powstał, jednak z inna obsadą i ekipą filmową. Nie odniósł większego sukcesu. „Byłam załamana” ? wspomina Ramsay. „To był dla mnie ciężki czas”. Ramsay, by odpocząć, wyjechała na grecką wyspę Santorini. Tam powstała adaptacja noweli Jonathana Amesa. W książce spodobał się reżyserce Joe, będący przykładem klasycznego antybohatera. „To postać pełna słabości i wad” ? tłumaczy Ramsay. „Człowiek doświadczony przez życie, żaden James Bond”. Joaquin Phoenix był od początku jej wymarzonym aktorem do tej roli, aktorowi zaś spodobało się to, jak scenariusz przełamywał schematy hollywoodzkiego kina akcji. „Chcieliśmy odejść od stereotypów i skoncentrować na atrofii męskości” ? mówi Phoenix. Gdy tylko w jego napiętym kalendarzu pojawiło się okienko, zapytał Ramsay, czy jest w stanie rozpocząć produkcję w ciągu dwóch miesięcy. Nie widziała problemu, co zrobiło na Phoenixie wrażenie. To spontaniczne podejście charakteryzowało nie tylko atmosferę produkcji, ale też często skutkowało genialnymi decyzjami podejmowanymi w ostatniej chwili. W dodatku aktor i reżyserka wyjątkowo do siebie pasowali. Phoenixa zawsze napędza sytuacja, w której na planie dochodzi do koniecznych zmian w scenariuszu, a Ramsay nigdy nie była specjalnie przywiązana do swoich tekstów. Wspólna praca i poddawanie się nastrojowi sceny bardzo im pasowało. „Pracowaliśmy w gorączce, jak punkrockowy zespół” ? tak reżyserka podsumowała 29 dni produkcji. Zdjęcia rozpoczęły się w momencie, gdy trzeci akt filmu nie był jeszcze skończony. Powstał już we współpracy z Phoenixem, na planie. W jednej z kluczowych scen, zaczerpniętej z noweli Amesa, bohater strzela do mężczyzny w swoim własnym domu. Mimo widocznej wściekłości i determinacji by wydobyć z postrzelonego informacje, wkrótce obaj leżą obok siebie, nieporadnie śpiewając piosenkę Charlene „I?ve Never Been to Me”. „W większości filmów postrzelony bohater od razu umiera” ? Ramsay tłumaczy zamysł tej sceny. „A co, jeśli jednak nie działoby się to tak szybko i pomiędzy strzelającym oraz postrzelonym wytworzyłaby się specyficzna więź?” Phoenix uzupełnia: „Pomiędzy dublami zmienialiśmy i dodawaliśmy dialogi. Rozpatrywaliśmy też sięgnięcie po inne piosenki, a Lynne zastanawiała się nad różnymi sposobami montażu. W jednej mężczyźni mieli się trzymać za ręce, w innej nawet nie leżeli obok siebie”. Aktor zaskoczony był też tym, że kiedy pojawiała się trudność w zagraniu jakiejś sceny, reżyserka sama wcielała się przed nim w określona postać. Phoenix spotkał się z czymś takim po raz pierwszy. „Ramsay chciała poczuć to, co czują postaci” ? mówi. „Kiedy w jednej ze scen mój bohater miał iść z młotkiem w ręku przez korytarz i zastanawialiśmy się, jak szybko powinien to robić, Lynne wzięła ode mnie ten młotek i zaczęła chodzić po planie ? aż znalazła odpowiednie tempo”. Ramsay i Phoenix byli tak zdeterminowani, by przełamywać schematy kina kryminalnego, że długo omawiali nawet sposób, w jaki Joe powinien wchodzić z pistoletem do kuchni, tak by scena nie stanowiła kalki z innych filmów. „Zdarzało mi się mówić: 'Lynne, to jest głupie, zupełnie jak z 'Agentów NCIS'” ? wspomina aktor. Ale świadoma tego Ramsey przy stole montażowym zmieniała zupełnie charakter niektórych scen. Tempo produkcji było tak szybkie, że do Cannes zgłoszono nieskończony film, z animowanym storyboardem w miejscu niektórych sekwencji, a na pierwszy pokaz prasowy kopia dojechała prosto ze studia dźwiękowego. Konkursowy pokaz zakończył się jednak siedmiominutową owacją, a z Cannes „Nigdy cię tu nie było” wróciło z nagrodami za najlepszą rolę męską ? dla Joaquina Phoenixa i za najlepszy scenariusz dla Lynne Ramsay. Teraz wreszcie produkcję porównywaną do „Taksówkarza” będą mogli zobaczyć polscy widzowie. Film wchodzi do kin 13 kwietnia. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun „Nigdy cię tu nie było”: fot. Alison Cohen Rosa / Amazon Studios Tematy: filmy, Joaquin Phoenix, Jonathan Ames, Nigdy cię tu nie było, proza światowa Kategoria: film
Dziś omawiamy najnowszy film Lynne Ramsay ("Musimy porozmawiać o Kevinie") z Joaquinem Phoenixem w roli głównej.Wszystkich widzów zapraszamy także na pokaz f
Film: Nigdy cię tu nie było Joe, były agent do zadań specjalnych, zmaga się z poważnymi problemami psychicznymi. Chciałby, aby świat o nim zapomniał i by prześladujące go wspomnienia zniknęły na zawsze. Pewnego dnia Joe podejmuje się odnalezienia zaginionej nastolatki. Wkrótce były agent odkryje, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż się wydawało. Joe, próbując ocalić niewinną dziewczynę, otrzyma szansę na ocalenie siebie.
Nigdy cię tu nie było (2017) - Były agent do zadań specjalnych podejmuje się odnalezienia zaginionej nastolatki.
Lynne Ramsay, twórczyni "Musimy porozmawiać o Kevinie" i "Nigdy cię tu nie było" powraca z kolejnym projektem. Film o tytule "Stone Mattress" został wystawiony na sprzedaż w trakcie targów na odbywającym się właśnie festiwalu w Cannes. W rolach głównych wystąpią Julianne Moore ("Kobieta w oknie") oraz Sandra Oh ("Obsesja Eve"). "Stone Mattress" – co wiadomo o projekcie? Film będzie ekranizacją opowiadania autorstwa Margaret Atwood, pisarki znanej z zaadaptowanej na serial książki "Opowieść podręcznej". Bohaterką opowieści zostanie Verna (Moore), sześćdziesięcioletnia emerytowana psychoterapeutka, która wybiera się na luksusowy rejs po Oceanie Arktycznym. Na pokładzie spotyka Grace (Oh) oraz Boba, z pozoru zwykłego mężczyznę, który próbuje uwieść kobietę. Niezabliźnione rany z przeszłości znowu prześladują bohaterkę, a pozornie spokojna atmosfera na statku szybko ulegnie zakłóceniu. W oświadczeniu reżyserka opisywała swoje doświadczenie z tekstem Atwood: Od pierwszej lektury chciałam przełożyć tę historię na ekran. To zasługa zawartego w tekście wyjątkowego, ironicznego humoru i delikatnego portretu rozedrgania emocjonalnego. Obecnie przedstawianie opowieści o skradzionym macierzyństwie wydaje mi się wyjątkowo ważne. "Stone Matress" zostanie wyprodukowane przez laureata Oscara Johna Leshera ("Birdman") i nominowaną JoAnne Sellar ("Aż poleje się krew"). Zdjęcia mają rozpocząć się we wrześniu. Ekipa filmowa będzie stacjonować na Grenlandii oraz Islandii. Lynne Ramsey – skąd znamy reżyserkę? Reżyserka jest laureatką wielu nagród na międzynarodowych festiwalach (w San Sebastián, Locarno i Cannes) oraz wyróżnień w Wielkiej Brytanii (BIFA oraz BAFTA). Ramsay stworzyła dotąd cztery pełnometrażowe filmy: "Nazwij to snem" (1999), "Morvern Callar" (2002), "Musimy porozmawiać o Kevinie" (2011) i "Nigdy cię tu nie było" (2017). Ostatni projekt to opowieść o byłym agencie służby specjalnych, który trudni się odnajdywaniem zaginionych osób. W trakcie realizacji zlecenia pochodzącego od znanego senatora, bohater trafia na trop szajki zajmującej się uprowadzaniem dzieci. W roli głównej wystąpił Joaquin Phoenix. Zwiastun filmu "Nigdy cię tu nie było"
Nigdy cię tu nie było. You Were Never Really Here. 2017. 6,3 33 134 oceny. 6,9 31 ocen krytyków. Strona główna filmu . HBO MAX; Player; Amazon Prime Video;
Program TV Stacje Magazyn Ocena dramat kryminalny USA 2017, 100 min "Nigdy cię tu nie było" wzbudził zachwyt krytyków, którzy porównywali ten film do słynnego "Taksówkarza" Martina Scorsese. Przejmujący film szkockiej reżyser i scenarzystki Lynne Ramsey ("Musimy porozmawiać o Kevinie") zdobył dwie nagrody na festiwalu w Cannes - za najlepszy scenariusz i rolę męską dla Joaquina Phoenixa. Ten znakomity aktor stworzył tu zapadającą w pamięć kreację mściciela o duszy pogrążonej w mroku. Przerażającą atmosferę doskonale oddaje muzyka gitarzysty Radiohead, Jonny'ego Greenwooda. Główny bohater "Nigdy cię tu nie było" to Joe, były agent służb specjalnych, zmagający się z demonami z przeszłości. Dręczą go traumatyczne wspomnienia z pełnego przemocy rodzinnego domu i dramatyczne przeżycia wojenne. Joe przyjmuje zlecenie odszukania dwunastoletniej córki senatora, która została uprowadzona. W trakcie poszukiwań dziewczynki natrafia na trop siatki pedofilskiej, w której są ważni politycy. Lynne Ramsay Joaquin Phoenix (Joe), Dante Pereira-Olson (Young Joe), Larry Canady (Cincinatti Cab Driver), Vinicius Damasceno (Moises), Neo Randall (Moises's Friend), Judith Roberts (Joe's Mother), Frank Pando (Angel), John Doman (John McCleary), Edward Latham (Drug Dealer), Alex Manette (Senator Albert Votto) Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i obawiam się, że niestety ostatnie. Mateo i Rufus to całkowite przeciwieństwa. Pierwszy z nich jest oazą spokoju - nigdy nie imprezował, nie ma zbyt wielu znajomych, zawsze trzymał się z boku, a większość swojego dotychczasowego życia spędził w domu wraz z ojcem.
To zjawiskowe, nieczołobitne kino, rozważające na temat sensu agresji. Symfonia przemocy podany w doskonałym akompaniamencie wizualnym. 9 Kino, gdzie przemoc jest głównym narratorem, a raczej paliwem zdarzeń nie musi być dosłowną, krwawą jatką, chyba, że umyślnie, jak ma to w zwyczaju robić Quentin Tarantino. Poezja przemocy pokazana niedosłownie, ale ogromnie wstrząsająca swoją niebezpośredniością i niuansami w filmie Nigdy Cię tu nie było jest liryczną refleksją, czy „sprzątając” świat, można zachować jeszcze czyste dłonie i sumienie? To kino zrobione (zapisane w nutach wydawałoby się, a nie w scenariuszu) z ogromnym wyczuciem stylistycznym, ale nienadużywającym rzeczywistości, czy faszerującym nas jakąś wykoncypowaną nadmiernie formą. Jest enigmatyczną kompozycją okrutnej i bezwzględnej rzeczywistości i odpowiedzi na nią tym samym. Nigdy cię tu nie było (2017) - Joaquin Phoenix, Ekaterina Samsonov Głównym bohaterem filmu jest Joe, którego przeszłość jest nam serwowana w bardzo ostrożny sposób. Więcej od flashbacków obecnych filmie robi szczegół – jego przeszłość jest odciśnięta na twarzy, w każdym kroku i żyłce na ciele. Wiemy, że był na wojnie, a wcześniej jego dzieciństwo nie miało nic wspólnego ze szczęściem. Wydawałoby się, że widział najgorsze. Jednak, jak się okazuje, można czuć się na froncie, mieszkając razem z mamą, popijając mleko z lodówki. Bohater zajmuje się odbijaniem porwanych dzieci. Już z samej nazwy zadanie brzmi bardzo szlachetnie. Jednak metody naszego bohatera daleko odbiegają od standardów. Nie jest wysublimowany w swoich działaniach, a krew po jego młotku spływa bardzo często. Kolejne młode życie uratowane, ale jakim kosztem? Czy da się inaczej, w tej pulsującej od zgliszczy człowieczeństwa rzeczywistości, postąpić inaczej? Czy trzeba rozbić te kilka jajek, by zrobić jajecznicę? To nie jest świat białych rękawiczek i ekstraklasy w praktykach. Joe jest rzeźnikiem, rzemieślnikiem, ale nie wątpimy ani przez chwilę, że kiedy wychodzi z domu zabiera serce ze sobą. Nigdy cię tu nie było to kino doskonale skonstruowane na wielu poziomach. Sprawdza się jako pełna napięcia historia, w której nie wiemy, kiedy wściekłość zostanie zdetonowana, a zabiegi stylistyczne tylko pozornie nas oddalają we współuczestnictwie. Kibicujemy mu, bo ratuje dzieci, ale przy okazji nie wysyła winnych, by osądził ich wymiar sprawiedliwości, a sam wymierza karę. Nie czekając ani przez chwilę na żadne odznaczenia. Doskonale, nie tylko poprzez grę utalentowanego i podejmującego się wyjątkowych wyzwań aktorskich Joaquina Phoenixa, ale też przez obraz oddaje się te pogruchotane kości systemu, które wcale nie są w takim stanie przez młotek Joe’a, a naturę ludzką, która doprowadza do porywania dzieci. W półsłówkach, pochrząkiwaniach i lakonicznych wypowiedziach bohatera nie ma żadnej deklaracji, poczucia misji. Dowiadujemy się o niej z czynów i działań – zostaje nam podsuwany z czasem czytelniejszy trop o przeszłości bohatera i wiemy, że nie ma w tym działaniu obojętności, mimo że nie mrugnie okiem wymierzając komuś cios. Nigdy cię tu nie było (2017) - Ekaterina Samsonov, Joaquin Phoenix Dlatego też warto wrócić do pytanie ze wstępu – czy walka o czyjeś życie bez przelewania krwi jest możliwa? Joe to bardzo przekręcony, ale jednak bohater. Można mieć wielkie wątpliwości wobec jego sposobów działania, ale skutecznie realizuje zadania. Aż poleje się krew? Aż nie znajdzie ofiary. Dlatego produkcja zostawia ogromny znak zapytania wobec porządku świata. Film nie zniekształca przemocy swoimi zagrywkami, jest ona wszechobecna i nawet jak niewidziana, to odczuwalna nieustannie. Jednak wiele o odbiorze przez widza przemocy i jej „umowności” oraz iluzorycznego traktowania mówią groteskowe sceny naśladowania kultowej sceny z Psychozy. To wpisuje się w pytanie, które zadaje film. Oczywiście mówimy o filmie reżyserki Musimy porozmawiać o Kevinie, Lynne Ramsay, więc warstwa wizualna jest bardzo mocno zespolona z fabułą, komentuje rzeczywistość i jest częściowo odpowiedzialna za narrację. Nie ma tylko walorów estetycznych, chociaż trzeba przyznać, że wiele rozwiązań dla oka, buduje tak doskonałą efemeryczną atmosferę, dodając do tego bicie serca podobne do starego kina Refna. Na dodatek to wszystko znajduje, w tym udającym trochę senny koszmar, świecie miejsce na melancholię. To kino okrutne, ale nie czołobitne w przemocy, bo niedosłowne – jednak bardzo wymowne. W Nigdy Cię tu nie było jest wiele traumy przeszłej, teraźniejszej i przyszłej, pytań sugerowanych, niewypowiadanych krzykliwie, nawet bajronistyczne. To wielka sztuka, bardzo świadomie zmienna nastrojowo. Nigdy cię tu nie było (2017) - Joaquin Phoenix, Judith Roberts (I) To kino artystyczne, symfonia grozy, pełna groteski, ale niedominująca tym filmu, a łącząca się niesamowicie zgrabnie z kinem przemocy, z której wynika tak naprawdę dużo pomocy. Trudny film, o pięknym, ale niepokojącym licu.
Übersetzung im Kontext von „nigdy cię tu nie było“ in Polnisch-Deutsch von Reverso Context: Poczekasz w samochodzie i nigdy cię tu nie było, jasne?
Opis filmu Nigdy cię tu nie było "Nigdy Cię Tu Nie Było" to historia pełnego sprzeczności mężczyzny (Joaquin Phoenix) z mroczną przeszłością. Działał zawsze sam i zawsze poza prawem: przez wiele lat przyjmował zlecenia, z którymi system sprawiedliwości nie dawał sobie rady i których nie chciał się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak, poruszony historią uprowadzonej dziewczyny, mężczyzna podejmie się jej odnalezienia. Gotowy na wszystko, by odnaleźć młodą kobietę, niespodziewanie otrzyma szansę ocalenia samego siebie. [opis dystrybutora dvd] Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) dla Nigdy cię tu nie było. Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. W przypadku braku Nigdy cię tu nie było w ramówkach jakiekogokolwiek kanału wyświetlona jest lista poprzednich emisji z ostatnich 30 dni. Brak informacji na temat poprzednich i przyszłych wyświetleń oznacza, że żadna z ponad 180 stacji obecnych w programie telewizyjnym nie nadawała audycji i nie planuje tego w najbliższym czasie. Na stronie znajdują się informacje na temat tego kiedy będą powtórki lub kiedy będzie powtórka audycji Nigdy cię tu nie było. Poprzednie emisje Nigdy cię tu nie było w telewizji Emisja Nigdy cię tu nie było miała miejsce: 2022-03-28 20:00 Kino Mocnych Wrażeń - Nigdy cię tu nie było Opis (streszczenie): Porwana 13 - letnia Nina, córka wpływowego polityka, Alberta Votto, zostaje następnie sprzedana do domu publicznego. Z odsieczą rusza wynajęty przez ojca dziewczyny Joe, były żołnierz, najemnik biorący udział w wojnie na Bliskim Wschodzie. Czas trwania: 86min. / Wielka Brytania, Francja, USA / 2017 / film fabularny 2021-09-19 02:00 Wieczór kinomana - Nigdy cię tu nie było Czas trwania: 86min. / Wielka Brytania, Francja, USA / 2017 / film fabularny 2021-09-17 20:05 Wieczór kinomana - Nigdy cię tu nie było Opis (streszczenie): Porwana 13 - letnia Nina, córka wpływowego polityka, Alberta Votto, zostaje następnie sprzedana do domu publicznego... 2021-04-26 23:30 Nigdy cię tu nie było Czas trwania: 86min. / Wielka Brytania, Francja, USA / 2017 / film fabularny 2021-01-04 01:05 Nigdy Cię tu nie było Czas trwania: 86min. / USA, Wielka Brytania, Francja / 2017 / film 2020-12-10 22:55 Nigdy Cię tu nie było 2020-10-13 22:30 Nigdy Cię tu nie było 2020-09-24 22:30 Nigdy Cię tu nie było 2020-07-29 22:20 Nigdy Cię tu nie było 2020-07-07 00:55 Nigdy Cię tu nie było 2020-06-27 23:40 Nigdy Cię tu nie było 2020-06-10 22:10 Nigdy Cię tu nie było 2020-05-31 22:10 Kino Mówi: Twardziele -Nigdy Cię tu nie było Czas trwania: 86min. / USA, Wielka Brytania, Francja / 2017 / film 2020-05-28 22:15 Premiera Kino Mówi: Twardziele - Nigdy Cię tu nie było Czas trwania: 86min. / USA, Wielka Brytania, Francja / 2017 / film 2020-01-25 02:15 Nigdy cię tu nie było Czas trwania: 86min. / USA, Wielka Brytania, Francja / 2017 / film 2020-01-17 21:30 Nigdy cię tu nie było 2019-10-26 21:50 Nigdy cię tu nie było 2019-10-01 03:50 Nigdy cię tu nie było 2019-10-01 02:50 Nigdy cię tu nie było 2019-09-25 01:40 Nigdy cię tu nie było 2019-09-07 21:45 Nigdy cię tu nie było 2019-07-12 02:20 Nigdy cię tu nie było 2019-07-12 01:20 Nigdy cię tu nie było 2019-06-26 01:30 Nigdy cię tu nie było 2019-06-26 00:30 Nigdy cię tu nie było 2019-02-04 21:00 Premiera Nigdy cię tu nie było Zwiastuny, zapowiedzi, wideo Nigdy cię tu nie było
Introwertyczne serce Leona zawodowca (1994, L. Besson) z humorem zmiękczała 12-letnia Mathilda, zaś dręczony postwietnamską traumą bohater Taksówkarza (1976, M. Scorsese) – do którego przyrównywano w pierwszych recenzjach protagonistę najnowszego filmu Lynne Ramsay – wyswobadza nieletnią prostytutkę z rąk alfonsów.
"Nigdy cię tu nie było" to historia pełnego sprzeczności mężczyzny (Joaquin Phoenix) z mroczną zawsze sam i zawsze poza prawem: przez wiele lat przyjmował zlecenia, z którymi system sprawiedliwości nie dawał sobie rady i których nie chciał się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim poruszony historią uprowadzonej dziewczyny, mężczyzna podejmie się jej odnalezienia. Gotowy na wszystko, by odnaleźć młodą kobietę, niespodziewanie otrzyma szansę ocalenia samego siebie.
Według najnowszych doniesień drugi wspólny projekt Pheonixa i Ramsay ma zostać zaprezentowany na przyszłorocznej edycji festiwalu w Cannes, czyli tam, gdzie sukcesem cieszyły się jej najbardziej znane minione projekty – dramat psychologiczny „Musimy porozmawiać o Kevinie” z 2011 roku i wspomniany już „Nigdy cię tu nie było {"type":"film","id":775228,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Nigdy+ci%C4%99+tu+nie+by%C5%82o-2017-775228/tv","text":"W TV"}]} ofertaSprawdź szczegóły wypożyczza 9,90 zł wypożyczza 15 zł wypożyczza 15 zł wypożyczod 9,90 zł Joe (Joaquin Phoenix), były agent do zadań specjalnych, zarabia na życie ratowaniem dzieci z rąk przestępców seksualnych. Jego klientami są najczęściej rodzice zaginionych nastolatków. Pewnego dnia słynący z brutalności Joe dostaje zlecenie od senatora, którego córka Nina (Ekaterina Samsonov) została uprowadzona w tajemniczychJoe (Joaquin Phoenix), były agent do zadań specjalnych, zarabia na życie ratowaniem dzieci z rąk przestępców seksualnych. Jego klientami są najczęściej rodzice zaginionych nastolatków. Pewnego dnia słynący z brutalności Joe dostaje zlecenie od senatora, którego córka Nina (Ekaterina Samsonov) została uprowadzona w tajemniczych okolicznościach. Podczas jej poszukiwań mężczyzna trafia na ślad siatki pedofilów, której członkowie są powiązani z osobami na najwyższych szczeblach władzy. Nigdy cię tu nie było w reżyserii Lynne Ramsay to adaptacja powieści Jonathana Amesa. Światowa premiera filmu miała miejsce w konkursie głównym ostatniego festiwalu w Cannes. To dzieło, które zapowiada się początkowo jako jeden z wielu podobnych do siebie thrillerów, ale okazuje się czymś znacznie więcej.
"Nigdy cię tu nie było" w kinach od 13 kwietnia. Oto polski zwiastun. "Nigdy cię tu nie było" to historia pełnego sprzeczności mężczyzny (Joaquin Phoenix) z mroczną przeszłością. Działał zawsze sam i zawsze poza prawem: przez wiele lat przyjmował zlecenia, z którymi system sprawiedliwości nie dawał sobie rady i których nie chciał się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak, poruszony historią uprowadzonej dziewczyny, podejmie się jej odnalezienia. Gotowy na wszystko, by odnaleźć młodą kobietę, niespodziewanie otrzyma szansę ocalenia samego siebie.
6rIepu.
  • 50gwi9iuun.pages.dev/10
  • 50gwi9iuun.pages.dev/16
  • 50gwi9iuun.pages.dev/95
  • 50gwi9iuun.pages.dev/34
  • 50gwi9iuun.pages.dev/66
  • 50gwi9iuun.pages.dev/35
  • 50gwi9iuun.pages.dev/58
  • 50gwi9iuun.pages.dev/14
  • nigdy cię tu nie było hbo